czwartek, 2 czerwca 2016

Gekon lamparci

PLAMISTY O PRAWDZIWYCH POWIEKACH 

Jest mega radość !! Na urodziny dostałem GEKONA LAMPARCIEGO ;-))
A dokładnie to dwa przecudnej urody gekonki . Cieszę się ogromnie , bo zawsze marzyłem o gekonie
Nie pamiętam już kiedy zakochałem się w gekonach,  musiało to być chyba jeszcze w przedszkolu. Pamiętam wakacje w Turcji , gdzie małe szare gekonki wieczorami biegały po ścianie naszego domku , łapałem je wtedy do kosmetyczki i "hodowałem " przez noc - rano wypuszczałem na wolność.
 Teraz mam dwa piękne okazy , które zamieszkały w terrarium po śp. wężu zbożowym.
 Gekony nie mają dużych wymagań lokalowych , ale o szczegółach jeszcze Wam dokładnie napiszę w poście z poradami .
 Co jedzą ? jak mieszkają ? i takie tam potrzebne informacje młodemu zapalonemu terraryście.
gekon lamparci

A wiecie, że  łacińska nazwa  gekona lamparciego brzmi  EUBLEPHARIS i oznacza
 " plamisty o prawdziwych powiekach"
Posiadanie "prawdziwych powiek " wcale nie jest takie oczywiste u gekonów.
Rodzina gekonów lamparcich wyróżnia się spośród pozostałych obecnością ruchomych powiek
i może wyda wam się to dziwne ale jako jedyne śpią z zamkniętymi oczami.
 Jak wygląda taki cudny mały gekonik możecie zobaczyć na moich fotkach .


Ciekawostką jest to ,że łuski na ciele gekonów nie nachodzą na siebie (jak ma to miejsce u innych jaszczurek) a do tego niektóre z nich lekko wystają , przez to ciało gekona nabiera chropowatości.

 Jeśli będziecie mieli kiedyś okazję zobaczyć młodego gekona to jest niesamowite wrażenie , bowiem ciało jego jest czasem przeźroczyste i porostu widać mu wnętrzności.

Teraz słów kila o ogonie, można śmiało powiedzieć ,że ogon świadczy o tym czy gekonowi dobrze się powodzi .
Jeśli jaszczurka ma dostęp do pokarmu, jednym słowem objada się do woli -ogon jest duży i pękaty. Ogon dla gekona to spiżarnia gdzie magazynuje tłuszcz na gorsze czasy.
Podobno były przypadki przekarmionych osobników  , którym ogony tak urosły,
że aż gekon je odrzucał. Może postanowił dbać o linię haha i zrzucić parę deko .
Jak przystało na jaszczurkę naziemną gekon lamparci zamiast przylg mają małe pazurki, dzięki którym mogą kopać w piasku i szybko wspinać się ma skały.

gekon Stefan
W następnym poście napisze Wam jak powinno wyglądać terrarium , jak karmić i dbać o gekona .
Wpadajcie na bloga .
             
                                                                                                              Pozdro Mymon




środa, 6 stycznia 2016

rośliny mięsożerne

Rośliny mięsożerne można z powodzeniem uprawiać jako rośliny doniczkowe w domu.
 Nie są łatwe w uprawie, ale stosując się do kilku zasad pielęgnacji, można uzyskać dobre efekty.
Zalecana jest mała szklarnia lub szklana kula. Ponieważ łatwiej w takich warunkach utrzymać wysoką wilgotność.
Podłoże
Wszystkie potrzebują kwaśnej gleby (3,5 - 5 pH). 
Torf jest głównym składnikiem podłoża dla większości roślin mięsożernych. Można do niego dodać mech, gruboziarnisty piasek i drobno zmieloną korę. Na dnie wysypać keramzyt i pilnować aby między kamykami zawsze była woda. Dziki temu grunt będzie stale wilgotny a nie mokry.
Stanowisko
Musi być jasne, jednak światło powinno być rozproszone. Zalecany jest parapet na oknie południowym lub wschodnim.
Polecam zamontować lampkę. W naszym klimacie słonecznych dni nie ma zbyt wiele.
Wilgotność powietrza i podłoża
Podłoże powinno być stale wilgotne, ale nie powinna w nim zalegać woda. Do podlewania należy używać tylko miękkiej wody - może być przegotowana i odstana woda z kranu
 a najlepiej woda destylowana, demineralizowana lub pochodząca z filtra odwróconej osmozy.

Nawożenie
Roślin mięsożernych nie nawozimy! 
Lepiej od czasu do czasu dokarmić je muchą.
                                                      Powodzenia w uprawie  
Mymon

                                                              Szymon;)

Dlaczego zjadają mięsko?

Dlaczego rośliny bywają mięsożerne???



Zastanawialiście się kiedyś dlaczego właściwie rośliny bywają mięsożerne?
Polowanie na żywe organizmy wymaga energii i sprytu.
Drapieżnik nie ma łatwo!
A można było sobie spokojnie rosnąć , korzystać ze słoneczka i wytwarzać jedzonko - każdy by tak chciał .
Rośliny mięsożerne mają komórki chloroplastów , wiec potrafią w procesie fotosyntezy wytworzyć sobie pokarm , dlaczego więc polują na białko zwierzęce??
  
Otóż, do fotosyntezy niezbędne jest światło , woda i sole mineralne pobierane z podłoża . 
Nasze roślinki obrały sobie za wymarzone miejsce do bytowania tereny bagniste - no wody to im tu nie zabraknie , ale co z solami mineralnymi ? 

Ha i tu jest przyczyna diety mięsnej ! 
Środowiska bagniste są ubogie w azot i sole mineralne , wiec sprytnie - ewolucyjnie przekształciły  swoje liście do pułapki. 
Z upolowanej zdobyczy pobierają to czego zabrakło w glebie . 
Nie wydaje się wam do zadziwiająco wspaniałe ??
Niby roślinka , niby to nie myśli i nie kombinuje ... nic bardziej mylnego  - natura jest pomysłowa, w końcu doskonali się w sposobach przetrwania od milionów lat !