Witam wszystkich wiernych czytelników oraz nowych gości !
Napiszę jeszcze parę słów o kameleonach.
Moje dwa wspaniałe okazy mają się świetnie.
Zenobia samiczka jest nieco mniejsza i bardziej nieśmiała- jak to dziewczyna;-)
Steve rośnie szybciej i ma znacznie intensywniejsze kolory.
Obecnie jest między nimi spora różnica wielkości i co się z tym wiąże powinny jeść pasikoniki o różnej wielkości.
Steve chętne zjadłby już sporego świerszcza a Zenobia lekko obawia się takich potworów.
Ostatnio kupiłem duże świerszcze - wyobraźcie sobie, że wieczorem i w nocy mieliśmy koncert skrzypkowo-świerszczowy , moja mama nie mogła w nocy spać. W związku z tym obiecałem, że będę kupował maluszki.
Oczywiście nie obyło się bez uciekinierów, jeden z nich naprawdę sporych rozmiarów , zadomowił się w kaloryferze w salonie. Musiałem go szybko zlokalizować i "unieszkodliwić" bo maja mama nie przepada za świerszczami- a zwłaszcza za takimi opasłymi.
fot.szymonmymon
Steve chyba już nie jest głodny ;-) zaprzyjaźnia się z opasłym świerszczem.
Przepraszam za jakość fotki, ale tak właśnie wygląda regularnie skraplana szybka.
Na zakończenie kilka porad:
- pamiętajcie o codziennym skraplaniu wodą terrarium . Ja psikam po roślinkach i po szybie. Jest to bardzo ważne w okresie zrzucania wylinki, kameleony powinny wtedy szczególnie dużo pić.
- zadbajcie o dużą ilość roślin w terrarium. Kameleony czują się bardziej komfortowo i bezpiecznie w gąszczu liści i łodyg.
- jeśli chcecie aby wasz zielony przyjaciel był oswojony i nie bał się ludzi , pamiętajcie o codziennym, delikatnym braniu go na ręce.